Drogowiec szybko zorientował się, że ta laska jest prawdziwym łasuchem na pieniądze. Kilka komplementów na temat jej naturalnych cycków i szeleszczące banknoty czyniły cuda. Udało jej się nawet targować z nim, gdy podskakiwała na jego fiucie. Sama była podniecona tym, że robi interesy i sprzedaje swoją cipkę. Po spuszczeniu się na cycki i wylizaniu główki pamiętała nawet, żeby przypomnieć mu o pieniądzach. )))
Chciałbym mieć trochę wódki i gnoju od pijanego pasterza