Może wydam się staroświecki, ale uwielbiam owłosione łono i nic na to nie poradzę. Sam bym zerżnął tę owłosioną soczystą cipkę, ale wyprzedził mnie facet macho. Blondynka w ciele. Ma dużo do trzymania i dużo do wbijania. A sposób, w jaki krzyczy z pasją i przewraca oczami. Widać, że lubi to na swoim kutasie. To młoda rzecz. Przy takiej lasce będziesz miał twardego jak skała penisa).
Cóż, najwyraźniej dziewczyna lubi jeździć na wielkim kutasie swojego kochanka, zobaczyć jak jej idzie, a nawet wtedy w większym stopniu to on ją pieprzy, a nie ona jego, choć co za różnica, bo zamiana miejsc nie zmienia sumy, zwłaszcza w tak delikatnej materii. Oczywiście pieprzyli się w glorii chwały i oboje doznali nierealnej przyjemności, tak mi się wydaje, i myślę, że powtórka nie jest odległa.
Kurwa, przezabawne na końcu.